Produkcje Filmów

Misiek

Wczoraj podczas wizyty na basenie (Ja, Tomuś, Flisiu oraz jego młodszy brat) wpadliśmy na pomysł aby jechać do JaRa na grilla. Po wyjściu z pływalni dzwonie do JaRa aby upewnić się czy jest w domu i czy zechce Nas przyjąć. Po krótkiej rozmowie JaRo zezwala na nasz przyjazd. Ja, Tomuś i Flisiu umówiliśmy sie około godziny 18-19 u mnie w domu. 18.30 Tomuś przychodzi do mnie i udajemy się do mojego sklepu na zakupy, po krótkim czasie dojeżdża Flisiu. Grill gotowy, węgiel gotowy, prowiant gotowy więc możemy jechać. Przyjeżdżamy na miejsce(Lisia Gór(k)a wioska za Tarnowem) JaRo wychodzi po nas na pole, pokazuje miejsce gdzie mamy siadać po czym oświadcza że zaraz wraca. Siedzimy 10min JaRosława nadal brak, więc Flisiu postanawia po niego iść, między czasie dzwonimy do Slajtka czy miałby ochotę przyjechać, Slajtek się długo nie zastanawiał i dał odpowiedź że jest chętny. Lecz Flisia i JaRa nadal nie ma. Wraz z Tomusiem udajemy się do JaRa do domu, wchodzimy do pokoju patrzymy a tu co Question

Pan Jarosław ogląda kaczora donalda Rolling Eyes

- tą sytuację zostawię bez komentarza ponieważ nie chcę ośmieszać Pan JaRosława.. Wsiadamy z Flisiem do samochodu i udajemy się do Krzyża po Slajtka. Podjeżdżamy pod dom wychodzi "master" Very Happy

i jedziemy do mnie po raz kolejny tym razem po prowiant dla Slajtka. Po krótkich zakupach wsiadamy do auta i jedziemy do LG. Przyjeżdżamy a tam co Question

nadal nic, grill nawet nie tknięty, rozpałki nie ma, 1 gazeta- KOMPROMITACJA ZE STRONY PANA JAROSŁAWA Exclamation

wszystkiego nam żałował(nie jest to pierwszy raz!) dopiero po krótkich negocjacjach Pan Jarosław dał się przekonać i poszedł po kilka sztuk patyków. Oczywiście nikt nie jest chętny do rozpalania grilla, więc Ja i Tomuś postanawiamy rozpalić tego grilla, jednak nam to nie wyszło i trzeba było wszystkie patyki jak węgiel wywalić. I tutaj mój błąd ponieważ wysypałem to na trawę i niechcący jeszcze do tego dorzuciłem papier Smile

lecz nic się nie stało, mamy w swoim gronie "doskonałego" strażaka, kto to taki Question

oczywiście JaRo, pędził co sił w nogach z wiadrem z wodą i nie patrząc na nic ani na nikogo "chlupną" wodą po części w "minimalne" ognisko na trwie a po części na nas i na stół, doskonała decyzja z jego strony Very Happy

(cały stół jak i beton pod stołem mokre, nie wspomnę o naszych ubraniach) no ale co tam... Po krótkich dyskusjach postanawiamy po raz kolejny rozpalić grilla. Tym razem swoich sił spróbował "master Slajtek" i co Question

grill się zaczął palić Exclamation

Po około 15min można było kłaść kiełbaski na grilla. Wszyscy szczęśliwi że grill się pali kładą swoje kawałki kiełbasy na grilla. Potem chyba najbardziej oczekiwany moment-JEDZENIE

kiełbaski moim zdaniem były- PYCHA Exclamation

Oczywiście do pysznej kiełbaski, było dostępne piwo, jedynie Flisiu nie mógł sobie wypić ponieważ kierował, ale co tam cola też dobra Very Happy

I tak nam minął kolejny wypad za miasto Cool

Podczas grilla oczywiście rozmawialiśmy o przyszłości naszych wytwórni, jak i o przyszłości naszego forum. Nie zabrakło także tematu "Jałowce" wstępnie wiemy że jedziemy Very Happy

Dla mnie był to kolejny miły "wypad" za miasto oby więcej takich spotkań. Do następnego

JaRo

Miło mi, że się Panu podobało. Na co chcę zwrócić uwagę.
- proszę nie łamać Naszych zasad i zwracać się do Nas na Pan, a nie JaRo czy Tomuś, bo to brzmi niegodnie,
- kompromitować to się może człowiek, który twórczości Disneya ( Kaczor Donald ) nie docenia, a nie ten, który ze wzruszeniem ogląda Jego dzieła sprzed ponad pięćdziesięciu lat.

Wytwórnia filmowa JaRo.

Izu

Grey Wolf Entertainment

JaRo

"(...) a on westchnął z politowaniem w głosie." Embarassed

Iście szczeniacka i żenująca odpowiedź, nie godna człowieka, związanego ze światem filmu.

Wytwórnia filmowa JaRo.

Izu

Grey Wolf Entertainment